radiation-1244746-1920x1440
Dnia 25września (wczoraj) posłowie przegłosowali 6. poprawkę do art. 256 paragraf 2 kodeksu karnego. Dzięki temu sprzedawanie tudzież rozpowszechnianie symboli komunistycznych jest zabronione pod karą 2lat pozbawienia wolności. Czerwoni oczywiście są oburzeni, ale ja Wysoki Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej: Dziękuję!

Ustrój, która zakłada okradanie obywateli i ograniczenie (ba, zabranie) jego wolności należy raz na zawsze zlikwidować. Kiedy widzę kogokolwiek w koszulce z symbolem sierpa i młota tudzież z wizerunkiem Ernesto Rafaela Guevary de la Sarna (Che Guevary) denerwuję się niemiłosiernie. Zwłaszcza, kiedy osoby komunistycznie odziane nie wiedzą, co te symbole oznaczają. Zapewne zaraz ktoś się odezwie, jak mogę pisać takie rzeczy, mając w rubryczce obok napisane “liberał”. Otóż jednym z filarów liberalizmu jest to, że wolność jednej osoby kończy się na nosie drugiej. Zamiast ‘nos’, mogę napisać ‘kieszeń’. Więc osoba, która planuje mnie okraść i głosi to publicznie powinna być niezwłocznie umieszczona w zakładzie karnym.

A najlepiej, jeśli z komunizmem zrobi się to, co ostatnio sugerował Ryszard Andrzejewski (Peja), aby zrobić z chłopcem na jednym z koncertów artysty.
Nie będę przytaczał jego słów, gdyż nie wypada, aczkolwiek podejrzewam, że większość czytelników mojego bloga będzie wiedziała, o jaką wypowiedź chodzi (dla tych, którzy dalej nie wiedzą: akrostych RwC).

Written by